W ostatnich dniach na Facebooku pojawił się wzruszający post. "Tydzień temu do Zupy na Monciaku dołączyła Dorota. Dorota jest pielęgniarką. Kochaną pielęgniarką. Taką pielęgniarką, że aż się człowiekowi chce, żeby mu zrobiła jakiś opatrunek czy coś" - czytamy początek posta na profilu "Zupa na Monciaku", zrzeszającego ludzi dobrej woli, którzy pomagają bezdomnym. Post dotyczy pewnej pielęgniarki, Doroty. Dorota oprócz pomocy ludziom bezdomnym, poszła o krok dalej. " Dorota rozeznała ich potrzeby i powiedziała nam, że od kolejnej niedzieli, czyli od dziś, oprócz robienia opatrunków będzie naszym piechurom myć nogi. Tak ! Myć nogi. Myć nogi tym, którzy są brudni, którzy są zmęczeni, którzy na nogach mają niegojące się rany. Przyjechała. Z torby wyjęła miskę, mydło, ręczniki i ciepłą wodę w butelkach. I kiedy już zjedliśmy zupę to na schodkach z boku placu usiedli nasi bezdomni, a Dorota pochylała się i myła nogi" - brzmi dalsza treść posta. Pielęgniarka w ten sposób pokazała, że wszyscy ludzie są równi, bez względu an status społeczny. Pomoc należy się każdemu. "Dorota, to co robisz jest piękne ♥" - czytamy na końcu tego wzruszającego wpisu. I trudno się z tym nie zgodzić.
Zobacz: TAJEMNICZA śmierć 19-latki w Baninie. Jej zwłoki znaleziono w hotelu