Strajkujące pielęgniarki z Centrum Zdrowia Dziecka odczytały list skierowany do Beaty Szydło. Apelują w nim o pomoc w rozwiązaniu konfliktu. - W obliczu obojętności dyrekcji Instytutu i braku chęci porozumienia zmuszone byłyśmy do podjęcia ostatecznych kroków związanych z rozpoczęciem akcji strajkowej. Poprzez swoje działania pragniemy wyrazić głębokie zaniepokojenie wobec ciągle rosnącego deficytu kadry pielęgniarskiej w tak szczególnym miejscu, przeznaczonym do leczenia dzieci z całej Polski - napisały pielęgniarki, cytowane przez RMF FM. Przyczynami braku porozumienia są: nadmierne przeciążenie pracą, które jest związane z niedoborem pielęgniarek i położnych, zbyt niskie wynagrodzenia, brak poczucia bezpieczeństwa, a także poszanowania godności zawodów pielęgniarek i położnych. Zapowiedziały też, że strajk trwa dalej w niezmienionej formie. Nie odbędzie się też zapowiadane referendum.
Zobacz: Zaostrzy się protest w CDZ? Zadecyduje referendum pielęgniarek