Już pierwszy dzień wymagał dyscypliny od biorących udział w pielgrzymce, która rozpoczęła się mszą świętą o 5.30 rano. Poseł Dziedziczak też wziął w niej udział. Później rozpoczął intensywne przygotowania do morderczej drogi, w jednej ręce dzierżąc bułkę, a w drugiej kawałek kiełbasy.Jako doświadczony harcerz wiedział, że należy zaopatrzyć się w odpowiedni zapas kalorii.
Po skończonym posiłku, chwilę po godzinie siódmej, z pieśnią na ustach ruszył w drogę, podczas której będzie musiał znosić niewygody życia pielgrzyma.
Z jaką intencją idzie do słynącego z cudów obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej? - Wolałbym o tym nie mówić - odpowiedział nam krótko.