Skąd przyjechali? Zewsząd! - Ja jestem z Timoru Wschodniego, takiej wyspy koło Australii - mówi James Illing (19 l.). Spotkaliśmy go w Przemyślu, gdzie stacjonuje 700 pielgrzymów z 13 krajów świata, m.in. Konga, Gabonu, Peru, Jamajki, Kamerunu i Wysp Zielonego Przylądka. Już pierwszego dnia pobytu James doznał szoku.
- To przez wasze pierogi! Są cudowne, pierwszy raz w życiu jadłem coś takiego! - rozaniela się. Wtóruje mu 21-letnia Yasea Eaher z Gabonu, którą zachwyciły placki ziemniaczane i szarlotka. - Panią Dorotę, u której nocuję, poprosiłam, żeby upiekła ją dla mojej rodziny. Jest super! Jadłam też wasze papieskie ciastka z kremem. A to jest już niebo!
Ksiądz Tadeusz Biały, koordynator ŚDM z Przemyśla, zapewnia, że młodym nie brakuje żadnych atrakcji. - Chętnie uczestniczą w zajęciach integracyjnych. Pokazujemy im nasze zabytki, kulturę, muzykę i częstujemy tym, co mamy najlepsze. Z relacji młodych wiem, że goście z Malezji bali się jeść kiszone ogórki, twierdząc, że są zepsute. Ale gdy spróbowali, przynieśli na zajęcia kilka słoików, żeby poczęstować kolegów.
W Krakowie spotkaliśmy pielgrzymów z maleńkich Wysp Cooka położonych na Oceanie Spokojnym. Byli w podróży kilka dni. Włożyli wiele trudu, aby tu dotrzeć. Wczoraj zwiedzili Centrum Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach, modlili się w kaplicy Jana Pawła II przy relikwii z jego krwi. - Polska jest piękna! - podsumowała 57-letnia Nana.