Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, to były chwile, które nas wzruszyły!

Pielgrzymki, które Jan Paweł II nazywał rekolekcjami pod gołym niebem, były znakiem jego pontyfikatu. Karol Wojtyła chciał przyjechać do Polski zaraz po wyborze na papieża w październiku 1978 r. Ale władze komunistyczne zgodziły się na to dopiero po długich negocjacjach, i to pod warunkiem że Ojciec Święty nie pojawi się na Śląsku i we wschodniej Polsce.

Czytaj: Kanonizacja Jana Pawła II. Ostatnia wola Ojca Świętego

Pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski, która miała miejsce w czerwcu 1979 r., była najbardziej wzruszająca i dla papieża, i dla rodaków. Odbyła się pod hasłem "Gaude Mater Polonia", czyli "Raduj się Polsko - Matko Moja". Ojciec Święty w homilii wygłoszonej podczas mszy św. na pl. Zwycięstwa w Warszawie wzywał: "Wołam ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II, papież, wołam z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odmieni oblicze ziemi! Tej ziemi!". Wierni wołali: "Niech żyje papież!". Ludzie nagle przestali się bać komunistycznych władz. Śpiewali patriotyczne pieśni. Płakali. W sierpniu 1980 r. papieskie wezwanie stało się jednym z haseł "Solidarności ". Wielkie znaczenie miały słowa, którymi papież pożegnał się z rodakami, apelując: "Musicie być mocni! Musicie być wierni!".

Pielgrzymki w 1983 i 1987 r. też mobilizowały naród do walki o wolność. Piąta, nieoficjalna wizyta już w wolnej Polsce w 1995 r. trwała tylko jeden dzień. Słowa papieża, które wtedy wypowiedział, poruszyły nie tylko Polaków, lecz cały świat: "Wbrew pozorom, praw sumienia trzeba bronić także dzisiaj. Pod hasłami tolerancji, w życiu publicznym i w środkach masowego przekazu szerzy się nieraz wielka, może coraz większa nietolerancja...". Pielgrzymka w 1997 r. trwała 10 dni. Do dziś wierni pamiętają mszę góralską, którą Ojciec Święty odprawił na Wielkiej Krokwi. Podczas siódmej, przedostatniej wizyty w Polsce w 1999 r. papież poruszył nasze serca wyznaniem o kremówkach.

Ostatni apielgrzymka Jana Pawła II do Polski była pełna wzruszeń

Ostatnia pielgrzymka Ojca Świętego do ojczyzny odbyła się w 2002 r. Chwilami można było odczuć, że papież przygotowuje rodaków do czasu, kiedy go zabraknie. Prosił w Krakowie, aby pamiętać o modlitwach za niego. Podczas tej pielgrzymki Polacy drżeli o zdrowie Jana Pawła II, któremu każdy krok sprawiał trudność. Mimo to papież dotrwał do końca i pokazał nieprawdopodobną siłę ducha. Podczas wieczornych spontanicznych spotkań z młodzieżą odżywał i z entuzjazmem prowadził dialog. Przed wejściem do samolotu powiedział: "A na końcu cóż powiedzieć: żal odjeżdżać". Mówił, że nie było mu dane ze wszystkimi się spotkać: "Może następnym razem"...

Abp Józef Kowalczyk, prymas Polski: Kiedy myślę Jan Paweł II, to...

- Ogromną radością Jana Pawła II było to, że gnieźnieński etap jego pielgrzymowania w 1979 r. mógł się odbyć wspólnie z Maryją. Cieszył się z tego, że razem z Nią znalazł się na tym wielkim szlaku dziejów, którym wielokrotnie wędrował: od Gniezna do Krakowa poprzez Jasną Górę; od świętego Wojciecha do świętego Stanisława poprzez Bogarodzicę Dziewicę, Bogiem sławioną Maryję.

Zobacz: Kanonizacja się zbliża, a oszuści już handlują fałszywymi relikwiami! Tacy nie uszanują żadnej świętości!

Polub se.pl na Facebooku