Niezależnie od tego, jaką pożyczkę postanowisz zaciągnąć, musisz wziąć pod uwagę:
- ile faktycznie potrzebujesz
Jeśli chodzi o mniejsze kredyty konsumpcyjne i pożyczki okolicznościowe - np. na święta - niemal zawsze kredytobiorcy dają się namówić na kwotę wyższą niż ta, której potrzebują. W przypadku kredytów hipotecznych, zaciąganych np. na zakup nieruchomości, zawsze dostosowuj rozmiar i standard mieszkania lub domu do swoich możliwości - nigdy odwrotnie.
- miesięczną wysokość swoich zarobków
Bez premii, nagród i dodatkowych sporadycznych dochodów, ponieważ te pieniądze i tak zostaną pochłonięte przez wydatki niedające się przewidzieć, jak leczenie, naprawy, niespodziewane zakupy itp.
- miesięczną kwotę, którą musisz wydać na utrzymanie
Obliczając taką kwotę weź pod uwagę nie tylko stałe opłaty, ale i wydatki sezonowe, np. wyjazd wakacyjny. Średnią miesięczną takich wydatków należy dodać do obliczanych kosztów miesięcznego utrzymania.
- możliwą do spłacenia ratę kredytu
Zawsze szacuj ją przy założeniu, że nie osiągniesz żadnych dochodów ponad te, które masz. Pułapką na niepoprawnego optymistę może być np. założenie, że wynajmie on korzystnie posiadaną nieruchomość (chętny może się nie trafić przed dłuższy czas).
Jeśli chcesz bezpiecznie wziąć kredyt, powinieneś:
- zwiększać swoją zdolność kredytową przez pozbycie się drobniejszych obciążeń,
- dokładnie czytać umowę,
- wziąć pod uwagę dodatkowe koszty,
- unikać nabywania dodatkowych produktów bankowych, oferowanych przy okazji zaciągania kredytu,
- starać się zebrać jak największy wkład własny w przypadku kredytu hipotecznego.
Małgorzata Cecerko (52 l.), z Białegostoku: Nie pożyczam, bo boję się długów
- Tak ułożyło mi się życie, że nigdy nie musiałam pożyczać pieniędzy. Choć oferty różnych banków wydają się kuszące, to boję się, że po zaciągnięciu pożyczki nie byłoby mnie stać na jej spłatę. Gdyby jednak zaszła taka potrzeba, długo wahałabym się przed decyzją o pożyczeniu pieniędzy i chyba najchętniej zwróciłabym się o to do kogoś z rodziny.