Od przechadzki ze spanielką Ponią (10 l.), zwaną też przez rodzinę Komorowskich Draką, pani Anna na pewno łatwo mogła się wykręcić. Przecież w piątek od rana towarzyszyła Bronisławowi Komorowskiemu (58 l.) w wielogodzinnych uroczystościach zaprzysiężenia na prezydenta. A dłuższy sen i leniuchowanie do późnych godzin byłyby usprawiedliwione w takich okolicznościach.
Jednak zamiast wysługiwać się współpracownikami, dziećmi czy nawet ochroną, mimo zmęczenia sama zabrała wesołego zwierzaka na spacer.