Państwo musi funkcjonować dalej. W tragicznym wypadku pod Smoleńskiem zginęło wiele bardzo ważnych postaci ze sceny politycznej, a ich miejsce muszą jak najszybciej zająć nowi eksperci. Marszałek Bronisłwa Komorowski, który po śmierci Lecha Kaczyńskiego, pełni obowiązki głowy państwa, podjął pierwsze decyzje personalne. Szefem BBNu zostanie generał Stanisław Koziej.
Generał Stanisław Koziej był wiceszefem MON w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. - Jest specjalistą od obronności, nie od służb specjalnych – tłumaczył swoja decyzję marszałek Bronisław Komorowski.
Wiadomo też, że pierwszą sprawą jaką zajmie się szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie zbadanie procedur transportu najważniejszych figur w hierarchii wojskowej:
- Chodzi nie tylko o to, by jednym samolotem nie latali dowódcy i ich zastępcy. Potrzebny jest taki podział, by zapewnić bezpieczeństwo całości dowództwa - tłumaczył marszałek Komorowski.