Wielu historyków uważa, że zwyczaj topienia słomianej kukły pojawił się w Polsce wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. Kukła uosabiała wówczas nie tylko zimę, ale też wszystkie nieszczęścia i zło. Aby się ich pozbyć lalkę topiono bądź palono.
Obrzęd odbywał się w czwartą niedzielę Wielkiego Postu, którą nazywano Białą, Czarną lub Śmiertną. Mieszkańcy wieszali Marzannę na kiju, potem ścinali jej głowę i rozrywali na strzępy. Na końcu palili albo wrzucali do rzeki. Kiedy podczas rytuału ktoś z uczestników potknął się albo upadł, odczytywano to jako zły zwiastun.
Dlaczego słomianą kukłę nazywamy Marzanną? Historia lalki wiąże się z boginią słowiańską, która symbolizowała zimę i śmierć. Nazywano ją właśnie Marzanna, choć znane są też imiona Mora, Morana, Marenka, Śmiertka, Śmiercicha. Najbardziej rozpowszechniło się jednak to popularne do dziś imię.
Oprócz Polaków obrzęd ten obchodzą także Czesi i Słowacy.
NAJLEPSZE PROPOZYCJE WIOSENNYCH WYJAZDÓW: POLTRIP.PL >>>