Sejm. Godz. 20.00. W partyjnych ławach PiS pojawia się prezes Kaczyński. Obok niego najbliżsi współpracownicy: szefowa sztabu Joanna Kluzik-Rostkowska (47 l.) i szef komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński (42 l.). Prezes ucina sobie z nimi pogawędkę, uśmiecha się, szepcze coś na ucho. A jeszcze dwa tygodnie temu Kaczyński błądził po sali smutnym wzrokiem i widać było po nim, że strasznie cierpi z powodu śmierci ukochanego brata i jego małżonki.
Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński chce być dziadkiem (ZDJĘCIA!)
- Faktycznie, prezes jest w trochę lepszej formie - mówi "SE" bliski współpracownik Kaczyńskiego. Były premier nadal dzieli czas między szpital, gdzie leży jego chora matka, a biuro PiS, gdzie pracuje jego sztab wyborczy. - W domu na Żoliborzu spędza niewiele czasu. Nie chce przeżywać w czterech ścianach traumy - dodaje nasz informator z PiS.