Tylko cud sprawił, że ktoś w ogóle zauważył zmasakrowane szczenię. - To był okropny widok. Piesek miał łapę całą w strzępach. Natychmiast zabrałam go do lekarza - mówi Katarzyna Nosel (29 l.) z Radomia, wybawicielka psiaka. Łapa szczeniaczka była w tak złym stanie, że weterynarz musiał ją amputować. Kaleki maluch czeka teraz na swój nowy dom i kochającą rodzinę, bo niestety u pani Kasi nie może zostać. Jeśli chcesz go przygarnąć - dzwoń pod numer 663-790-922.
Pies inwalida szuka domu
2009-04-10
7:00
Przez prawie tydzień ten ośmiomiesięczny wycieńczony do granic możliwości szczeniaczek leżał w kałuży krwi! Bezduszny kierowca, który go potrącił, zostawił zwierzaka w przydrożnym rowie na pastwę losu.