Znany scenarzysta i polityk wnioskował o to w poniedziałek, tłumacząc się złym stanem zdrowia. Jak wyjaśnił dyrektor gabinetu marszałka Zdzisław Iwanicki, decyzja Borusewicza została podjęta w związku z trwającym obecnie w Senacie postępowaniem o uchylenie immunitetu Piesiewiczowi.
Patrz też: Piesiewicz chce iść na długi urlop
Prokuratura chce postawić senatorowi zarzuty posiadania oraz nakłaniania do zażywania narkotyków, za co może mu grozić nawet do 8 lat więzienia.