Pijacka burda policjantów na ulicach Krakowa

2014-03-21 3:00

Szefowie biura spraw wewnętrznych w Komendzie Głównej Policji urządzili sobie zakrapiany rajd ulicami Krakowa. Do zdarzenia doszło w listopadzie ub. roku. Dyrektor biura Ryszard Walczuk i jego zastępca Piotr Hac pojechali do Krakowa na antykorupcyjną konferencję. Po części oficjalnej panowie tak się odprężyli, że ich wieczorny rajd zakończył się na drzwiach jednego z banków.

- Myśleli, że to wejście do hotelu. Zaczęli się dobijać. Na miejsce została wezwana miejscowa policja. Była w szoku, widząc "delegatów" z Warszawy - mówi nasz informator .

Zdarzenie potwierdza nam KGP. - Nie wykonywali służbowych obowiązków. Byli po pracy - broni ich Krzysztof Hajdas z biura prasowego KGP. Okazało się jednak, że wiceszef biura Piotr Hac zgubił legitymację służbową. I zgłosił to jako kradzież.

Przeczytaj: Pijana policjantka szalała po ulicach Kielc

 


Efekt? Przez dwa dni dokumentu szukała miejscowa policja. Nie znalazła, bo Hac przypomniał sobie, że jednak legitymację zgubił... .

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki