Tymczasem dyżurny komendy wyczuł, że kobieta jest pod wpływem alkoholu, chwilę później dostrzegł pod budynkiem osobówkę, a w niej z dwójkę małych dzieci. Chłopiec miał 7 miesięcy, dziewczynka dwa lata. Oprócz nich w aucie był też 36-letni mężczyzna. Kobieta miała ponad 2 promile alkoholu we krwi, a jej kolega - 3. Za opiekę nad dziećmi w stanie nietrzeźwości matce grożą 2 lata za kratkami. Mężczyzna odpowie za jazdę po pijaku.
Zobacz: Rodzice Wiktorii z Krapkowic: Morderca naszej córki znowu kogoś zabije!