Wbrew prawom fizyki każdy kolejny wychylony kufel powodował wzrost pragnienia. Jednak największą ochotę poczuł wtedy, gdy w portfelu zabrakło już pieniędzy. Postanowił więc poprosić barmankę o pożyczkę. A kiedy ta odmówiła, rzucił się na ladę i zaczął kobietę dusić.
Na szczęście na pomoc kobiecie ruszyli inni klienci. Wkrótce w lokalu pojawiła się policja. Napastnik miał ponad 1,5 promila. Na razie został aresztowany na 3 miesiące. Przy okazji okazało się, że 37-latek był już w przeszłości karany za podobne wybryki. Teraz za taką formę wymuszenia grozi kara nawet do 10 lat odsiadki.