To jest absolutny szczyt ludzkiej głupoty! 31-letni kierowca ciężarówki po ciemku zgubił drogę. Postanowił poprosić o pomoc policjantów z komendy w Człuchowie (woj. pomorskie). O północy wszedł na posterunek i zapytał dyżurnego policjanta o drogę. Pomógł on mężczyźnie, którego dziwne zachowanie zwróciło uwagę funkcjonariusza. Kiedy kierowca próbował wdrapać się do kabiny swojego tira, zatrzymali go policjanci i poprosili, by dmuchnął w balonik. Okazało się, że kierowca jest pijany jak bela (ponad 2,5 prom.). W dalszą trasę już nie pojechał, a noc spędził w areszcie. Grozi mu teraz do 2 lat za kratami.
Pijak pytał policjanta o drogę
2008-08-12
4:00
Kolejny kandydat na durnia miesiąca.