Pijak zabił kobietę na oczach córki

2009-06-23 4:00

Nie miała prawa przeżyć tego potwornego uderzenia! 37-latka z Bieżunia (woj. mazowieckie) zginęła na miejscu po tym, jak kierowca rozpędzonego auta wjechał na pobocze.

Do tragedii doszło wczesnym rankiem. Kobieta, jej 17-letnia córka i dwóch 19-latków szli niewłaściwą, prawą stroną drogi przy trasie z Karniszyna do Bieżunia. Nagle na jezdni pojawił się mknący z zawrotną prędkością samochód. Kompletnie pijany 52-latek stracił panowanie nad pojazdem. Nie miał szans ominąć grupki ludzi i z impetem uderzył w kobietę i chłopców. Choć pirat morderca uciekł z miejsca tragedii, to policjantom szybko udało się go złapać. Grozi mu 8 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki