Taką kwotę grzywny musi zapłacić Damian A., który dla żartu zadzwonił pod numer alarmowy 997, twierdząc, że miejscowi stróże prawa urządzają sobie na posterunku libację alkoholową. Dyżurny komendy w Nowym Tomyślu bez wahania wysłał patrol na pijacki komisariat. Po przebadaniu 5 funkcjonariuszy okazało się, że wszyscy są trzeźwi. Oskarżeni o pijaństwo policjanci szybko namierzyli dowcipnisia. 30-latek przyznał się do żartu. Chciał się zemścić na mundurowych, bo wcześniej zatrzymali w areszcie jego młodszego brata, który ze złości groził im śmiercią.
Pijaństwo w policji
2009-08-18
7:00
Chciał się odegrać i przyjdzie mu słono zapłacić! Portfel 30-latka ze Zbąszynia (woj. wielkopolskie) skurczy się o 1500 zł.