Do tej osobliwej „wspinaczki” doszło około 1.30 w nocy na ulicy Świerdzowej w Janowie Lubelskim, położonej w pobliżu janowskiego zalewu. BMW jechało od strony centrum miasta. Szofer zbyt mocno dał w kość rzędowej szóstce siedzącej pod maską i nie wyrobił się na zakręcie z impetem uderzając w drzewo.
- Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, przód auta zawisł na drzewie. W samochodzie znajdowało się czterech młodych mężczyzn, którym została udzielona pomoc medyczna – informują policjanci. Wszyscy młodzieńcy w wieku 17,18 i 20 lat i kierowca trafili do szpitala. Auto nadaje się jedynie na złom. Zresztą, kierujący nim 21 latek przez dłuższy czas i tak nie miałby z niego pożytku. – Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy.
Z tego też powodu 21-latek odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku drogowego.