43-letni mężczyzna chodził po ulicach Białegostoku i rzucał butelkami w samochody. Po północy zgłoszono sprawę policji. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna jest pijany. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
W dodatku okazało się, że mężczyzna był uzbrojony - miał przy sobie bagnet i pistolet maszynowy. Posiadał 50 sztuk amunicji. Miał przy sobie też 5 gramów marihuany. Policjanci zatrzymali go.
Następnie ustalili, że posiada pozwolenie na broń. Będzie musiał jednak odpowiadać przed sądem, że przenosił ją, będąc nietrzeźwym.