Policjanci ze słubickiej drogówki zatrzymali do rutynowej kontroli tira. Kierowca zachowywał się dziwnie, więc postanowili tirowca ,,wydmuchać'' alkotestem. Przecierali oczy ze zdziwienia, kiedy okazało się, że kierowca potężnej ciężarówki prowadził ją mając w wydmuchiwanym powietrzu prawie trzy promile alkoholu. Tir wylądował na policyjnym parkingu, a mieszkaniec Śląska w policyjnym areszcie. Kiedy w końcu po wielu godzinach trzeźwienia doszedł do siebie, usłyszał zarzut prowadzenia ciężarówki pod wpływem alkoholu. 53 - letni zawodowy kierowca od razu stracił prawo jazdy, ale to nie koniec jego problemów, bowiem za zarzuty, które postawiła mu słubicka prokuratura grożą mu nawet dwa lata więzienia.
PIJANY pędził tirem autostradą. Miał prawie 3 promile!
2017-02-09
14:50
Kierowca tira ze Śląska przejechał kompletnie pijany przez pół Polski. Wpadł pod Słubicami.