Zabrali mu prawko za jazdę po pijaku, ale on dalej rwał się za kierownicę. Tym razem zamroczony alkoholem Marcin C. (33 l.) z Łosic (woj. mazowieckie) wybrał się swoim renaultem do Siedlec. Całą drogę jechał wężykiem. Inni kierowcy zawiadomili policję, ale zanim przyjechała, pijany pirat doprowadził do karambolu. W Siedlcach na ul. Janowskiej zjechał na przeciwległy pas ruchu i staranował dwa auta - renault thalię i forda focusa. Thalia uderzyła jeszcze w bmw, którego pasażerka została ranna. Gdy policjanci sprawdzili stan trzeźwości sprawcy karambolu, okazało się, że miał 2,3 promila alkoholu. - Za to, co zrobił, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i grzywna w kwocie nie mniejszej niż 10 tys. zł - powiedział nam podinspektor Jerzy Długosz z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
ZOBACZ: Pijak z mercedesa zabił kierowcę