Mężczyzna poczuł silne pragnienie, które natychmiast postanowił ugasić. W tym celu żwawym krokiem ruszył w stronę pobliskiego sklepu. Po nabyciu upragnionego trunku rozpoczął jego konsumpcję. Niestety, zbyt dużo wlał w siebie alkoholu i stracił równowagę. Tak niefortunnie upadł, że uderzył głową w wystający pień i zginął na miejscu. Cuchnącego alkoholem nieboszczyka policjanci znaleźli za sklepem.
Pijany potknął się i zmarł
2008-10-04
4:00
Niesamowitego pecha miał 43-letni mieszkaniec gminy Brody.