Warszawa: Pijany rowerzysta schował się w tapczanie

2010-05-10 23:45

Pomysłowość bandziorów w ukrywaniu się przed policjantami nie zna granic! Gdy mundurowi zapukali do drzwi mieszkańca Halinowa, ten... wskoczył do tapczanu i zamknął się w środku. Schował się tak dobrze, że bez pomocy nie potrafił wyjść ze swojej kryjówki!

Łukasz N. (24 l.) ukrywał się przed policjantami od 2008 roku. Był ścigany listem gończym za jazdę rowerem po pijaku, złamanie sądowego zakazu, a także za znieważenie i zaatakowanie funkcjonariuszy publicznych. Ostatnio policjanci z wydziału kryminalnego dostali informację, że poszukiwany wrócił do rodzinnej miejscowości. Natychmiast zastawili na niego zasadzkę. Obstawili dom, a potem zapukali do drzwi.

Patrz też: 205 punktów karnych w 10 minut - oto rekordzista! (VIDEO!)

Podczas przeszukania szybko okazało się, że w żadnym z pomieszczeń nie ma Łukasza N. Uwagę policjantów zwrócił jednak tapczan. Zajrzeli do środka i to okazał się strzał w dziesiątkę! W środku zwinięty w kłębek leżał poszukiwany. Nie wiadomo jak mężczyzna wcisnął się do środka, jednak bez pomocy policjantów nie potrafił wyjść ze swojej kryjówki. Mundurowi wyciągnęli go z tapczanu i przewieźli do więzienia. Teraz Łukasz N. na rok będzie musiał zamienić swoje łóżko, w którym się schował, na więzienną pryczę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki