Przypomnijmy, do żenujących scen z udziałem sędziowskiej szychy doszło w poniedziałek w Kraśniku. O jadącym zygzakiem pod prąd roverze powiadomili policję przerażeni kierowcy. Na widok patrolu sędzia zaczął uciekać, zatrzymał się dopiero pod swym domem. Machając legitymacją sędziowską rzucił się na mundurowych. Bluzgał jak ostatni cham. Nie pozwolił się zbadać alkomatem. Na szczęście wyniki badań krwi są jasne: był kompletnie pijany.
- A to oznacza, że można wszcząć wobec niego procedurę odebrania sędziowskiego immunitetu - informuje prokurator Beata Syk-Jankowska. Jeśli do tego dojdzie, sędzia K. może pójść do więzienia nawet na 2 lata. Straci też pracę.
Sędzia pijak może stracić immunitet
2009-11-20
20:27
To skandal, on śmiał sądzić innych ludzi! 3,4 promila alkoholu we krwi - tyle miał Włodzimierz K. (59 l.), sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie, gdy jechał autem pod prąd, a potem z pięściami rzucił się na interweniujących policjantów.