A to dopiero pomyłka, 29-latek z Sokółki zamiast w łóżku zasnął w bagażniku auta i to w dodatku nie swojego. Był tak pijany, że nie zauważył do czyjego samochodu wchodzi. Mężczyznę zmógł sen po libacji, więc postanowił uciąć sobie drzemkę. Śpiocha odkryła właścicielka samochodu, gdy przywiozła dzieci do szkoły. 35-latka zauważył nieznajomego w aucie i natychmiast wezwała policję, podaje wspolczesna.pl.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce i chcieli dowiedzieć się jak mężczyzna trafił do bagażnika ten odparł, że w nocy wypił dość dużo alkoholu i nie pamięta. Prawdopodobnie wracając z libacji 29-latek zobaczył niedomknięty samochód stojący na posesji 35-latki i postanowił skorzystać z okazji. Być może miał zbyt daleko do domu i własnego łóżka. Miejmy nadzieję, że chociaż się wyspał.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Radosław Sikorski MEMY! Tak Internet śmieje się z zawodzącej pamieci [GALERIA]