Zwierzak został wyrzucony z jednego z mieszkań na drugim piętrze. W środku znajdowało się kilka osób. Po krótkiej rozmowie okazało się, że okrutnikiem jest 49-letni mieszkaniec Piły, który przyszedł do kolegi. Został zatrzymany, a za znęcanie się nad zwierzętami grozi mu do roku pozbawienia wolności.
Zwierzę na szczęście przeżyło upadek. Z wewnętrznymi obrażeniami trafiło do lecznicy.