Choć wiedziała, że jest w ciąży, piła na umór. 30-latka, nawet kiedy była w ósmym miesiącu ciąży, twierdziła, że dalsze upijanie się nie zrobi krzywdy jej dziecku. A nawet jeśli czasem miała wyrzyty sumienia, skutecznie zagłuszała je kolejną butelką wódki. Policja i pracownicy szpitala znali kobietę już od jakiegoś czasu - pijana do nieprzytomności trafiała do placówki bardzo często, nawet kiedy wiedziała, że spodziewa się dziecka.
- Dziecko urodziło się pod wpływem alkoholu i już w szpitalu zostało jej odebrane. Matka nie zostawiła jednak żadnych dokumentów, jakoby zrzekła się do niego praw. W takich przypadkach sąd musi czekać 6 tygodni, w ciągu których matka może się zgłosić po dziecko. Do tej pory ani ona, ani nikt z rodziny się nie zgłosili - poinformowała w rozmowie z Tvn24.pl Lidia Leońska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Jak podaje epoznan.pl, po porodzie chłopczyk musiał przejść operację. Nie da się na razie ocenić, jak duże szkody wyrządził chłopcu alkohol wypijany przez matkę podczas ciąży. Dziecko nie przejawia oznak upośledzenia wynikającego z obciążenia alkoholowego, ale na pewno będzie wymagać rehabilitacji.
Alkohol w ciąży
W Polsce kobiety, które piją alkohol w ciąży, nie są karane. Nie ma do tego podstaw prawnych. Alkohol pity w trzecim trymestrze ciąży może znacząco spowolnić rozwój dziecka, a nawet spowodować przedwczesny poród. W Polsce co roku rodzi się ok. 9 tys. dzieci cierpiących na zaburzenia rozwojowe spowodowane kontaktem z alkoholem w czasie okresu płodowego.
Zobacz też: Cud w życiu pani Małgorzaty z Krakowa: Wymodliłam dziecko u Ojca Świętego