Dryfujące zwłoki 60-letniej kobiety zauważył jeden z przechodniów około godziny 20. Mężczyzna natychmiast wezwał na miejsce służby. Po kilku chwilach strażacy, którzy błyskawicznie przybyli na miejsce zdarzenia, wyłowili ciało kobiety z rzeki Gwda. Lekarz, który przebył na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon. Bezpośrednią przyczynę śmierci 60-latki poznamy po sekcji zwłok.
Ciało kobiety dryfowało na wysokości Mostów Królewskich.