Pilarz podciął im gardło

2009-05-09 7:00

Po 13 latach Ruch Chorzów awansował do finału Pucharu Polski. Wszystko dzięki bramkarzowi Krzysztofowi Pilarzowi (29 l.), który niemal w pojedynkę zatrzymał Legię Warszawa.

W obu meczach z warszawskim zespołem, które Ruch wygrał 1:0, Pilarz był nie do pokonania. Szczególnie zachwycił w rewanżu na Stadionie Śląskim.

- To był zdecydowanie dzień Pilarza. Wszyscy chorzowianie grali twardo, ale najbardziej przeszkadzał nam właśnie bramkarz - kręci głową obrońca "wojskowych" Marcin Komorowski (25 l.).

Piłkarze Ruchu na razie skupiają się na walce o utrzymanie w Ekstraklasie (w niedzielę mecz z Piastem). Po wyeliminowaniu Legii mają jednak apetyt na zdobycie Pucharu Polski.

- Wielu nas przekreśliło, a tu proszę bardzo: zagramy o Puchar Polski! Jeśli pokonaliśmy Legię, to dlaczego mamy nie ograć również Lecha? - mówi Krzysztof Pilarz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają