"Fakt" opublikował fragmenty nagrań z czarnych skrzynek. Możemy w nich przeczytać, jak piloci rozmawiają o spodziewanym awansie gen. Błasika. Brakowało mu tylko czwartej gwiazdki i poparcia prezydenta.
Patrz też: Sondaż na zlecenie SE: Smoleńsk to był nieszczęśliwy wypadek
Jak powiedział "Faktowi" jeden z wojskowych, to drugie było właściwie przesądzone - Lech Kaczyński wybronił Błasika przed dymisją po katastrofie samolotu CASA. Żeby otrzymać gwiazdkę, Błasik musiał jeszcze wylatać godziny jako nadzorujący pilotów. Z odczytanych fragmentów czarnych skrzynek wynika, że bardzo się z tym spieszył.
Fragment odczytanej z czarnej skrzynki tupolewa rozmowy załogi:
Nawigator: "Za wielką wodę... Dowódca mówił";
II pilot: "Za wielką wodę... za wielką wodę na czterogwiazdkowego generała. I teraz tak zap(...), bo musi jeszcze nalatać 40 godzin. Nie, a jak nie może, to wiesz, wtedy zap(...) do Poznania";
Niezidentyfikowany głos: "Na koniec kariery pewnie jeszcze... za odpowiednią".