Zdaniem Piotra Dudy prowadzenie jakiegokolwiek dialogu z rządem nie jest możliwe. - A myśmy chcieli - zaznaczył. - Pokazują swoją prawdziwą (PO- red.) twarz. Im nie chodzi o dialog, my tylko jesteśmy przeszkodą w ich liberalnych celach - dodał. Jego zdaniem Polska idzie dziś w kierunku ludzi bardzo bogatych i bardzo biednych, a średnia klasa wyjeżdża do pracy za granicę. Zaznaczył, że ludzi nie trzeba zachęcać do tego, aby wyszli na ulicę i zaprotestowali przeciwko rządowi Tuska.
>>> Piotr Duda: Premier polskiego rządu to tchórz i kłamca!
- My ich powstrzymujemy, jeśli związek zawodowy "Solidarność" i pozostałe związki nie staną na czele tych protestów, to ludzie sami wyjdą na ulicę, a wtedy przelewek nie będzie - stwierdził Duda.- Ludzie mówią, że już mają tego wszystkiego dosyć i że trzeba zakasać rękawy i jechać do Warszawy i zrobić porządek z tym rządem - dodał.
Szef "S" podkreślił, że być może droga do odsunięcia PO od władzy jest długa i wybory parlamentarne odbędą się dopiero za dwa lata, nie oznacza to jednak, iż rząd Tuska będzie miał spokój. - Będziemy ten rząd non stop nękać, mówiłem to już półtora roku temu - powiedział Duda. Dodał, że we wrześniu będą różnego rodzaju protesty. - Na pewno będzie demonstracja - zapewnił szef "Solidarności".