- Został wydany nakaz doprowadzenia pana Piotra Ikonowicza do aresztu. Teraz sprawa leży w gestii policji - mówi nam Marcin Łochowski, rzecznik stołecznego Sądu Okręgowego dla Pragi-Południe.
Patrz też: Komorowski nie ułaskawi Ikonowicza?
Ikonowicz ścigany jest za sprawę z 2000 r. Wtedy bronił staruszków przed eksmisją na bruk. W 2008 roku skazano go na pół roku prac społecznych za naruszenie nietykalności osobistej właściciela kamienicy. Ikonowicz kary nie odbył. Nie czuł się winny. Niedawno wyrok zamieniono na trzy miesiące aresztu. Wyznaczono mu nawet termin stawienia się do więzienia.
Przeczyta: Piotr Ikonowicz miał siedzieć, a... wciąż pomaga
Były poseł PPS nie poddał się karze. Wystąpił do Bronisława Komorowskiego (61 l.) z wnioskiem o ułaskawienie. Prezydent czeka na opinię sądu i prokuratora w tej sprawie. Tymczasem na Ikonowicza już poluje policja. Ze znalezieniem go nie będzie miała problemów, bo ten społecznik cały czas pomaga ludziom. - Przed zamknięciem chcę jak najwięcej zrobić i uratować kilka rodzin przed eksmisją - zapowiada Ikonowicz.