Piotr Kalbarczyk ZAROBIŁ NA EURO 2012: Kafelkowy biznes radnego PO

2012-11-15 3:00

Budową największej w Warszawie inwestycji na EURO 2012 powinny zająć się prokuratura i NIK! Okazuje się, że pod nosem Ministerstwa Sportu firmy budujące stadion wydoiły Skarb Państwa na grube miliony. Obłowili się między innymi "znajomi królika", choćby radny PO Piotr Kalbarczyk (51 l.), który na samych kafelkach zarobił ponad 1,5 mln zł.

Ministerstwo Sportu chwali się, że Stadion Narodowy zaczął już na siebie zarabiać, a okazuje się, że na jego budowie stracić mogliśmy miliony! Świadczą o tym dokumenty i rozliczenia dotyczące jednego z kontraktów, do których dotarł "Super Express". Pokazują one jasno, w jaki sposób realizujące go firmy wydoiły państwo.

Dokumenty dotyczą kontraktu na wykonanie i wyposażenie powierzchni gastronomicznych na stadionie. W sumie blisko 4 tys. mkw., na których znajdują się między innymi strefy dostaw, dwie kuchnie główne, zaplecza kuchenne, klubowe i konferencyjne. Zamówienie zawarte po negocjacjach ofertowych bez ogłoszenia zgarnęła lubelska firma Henpol. Jak udało nam się dowiedzieć, zarobić miała na tym ponad 26 mln zł. Z wyliczeń, do których dotarliśmy, wynika, że sześciu podwykonawców firmy, którzy fizycznie budowali te kuchnie, dostało za to ponad 17 mln zł. Morał? Główny wykonawca, nie wykonując żadnych robót, zarobił na tym ponad 8 mln zł!

Podwykonawcy też nie mogą narzekać. Cieszyć może się zwłaszcza opisywana już przez "SE" firma Aluglass należąca do warszawskiego radnego PO Piotra Kalbarczyka, która dostała za to zlecenie - bagatela - 8,8 mln zł. Z tabeli kalkulacyjnej, w której wyceniono wszystkie roboty w ramach tego zlecenia, wynika, że Aluglass zarobił krocie na samych kafelkach! Ułożenie 1 metra kwadratowego gresu firma wyceniła bowiem na... 429 zł, podczas gdy w Warszawie za taką robotę, już z materiałem bierze się nie więcej niż 150

-200 zł. - 429 zł to zabójcza cena! Nawet połowa tej kwoty to za dużo - mówi Dariusz Danilewicz, glazurnik z Warszawy. Zdzierstwo kłuje w oczy. I to dosłownie, bo Aluglass spaprał robotę. Dowodzą tego wykonane przez nas zdjęcia, na których widać koślawo ułożone najtańsze płytki.

Radny Kalbarczyk dodatkowych milionów złotych ze swojego kafelkowego biznesu komentować nie chce. - Nie ja robiłem te kalkulacje. Nie wypowiadam się, czy to dużo czy mało - ucina.

Prosiliśmy NCS o komentarz, ale do zamknięcia tego numeru "Super Expressu" nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki