Były doradca PiS ostro krytykuje obecnego prezesa partii. - Kaczyński jest człowiekiem samotnym, który nie ma żadnego innego zajęcia. Polityka, i sam to mówił, a to jest chorobliwe moim zdaniem, jest jego obsesją, jego życiem codziennym. On o niej myśli od rana do wieczora, to jest bardzo niedobrze - uważa Piętak. - Jarosław Kaczyński jest ofiarą własnej władzy absolutnej, którą sprawuje nad taką ilością pieniędzy i ludzi. Władza absolutna popsuła Kaczyńskiego, wyalienowała. Kaczyński jest pijany od tej władzy - stwierdził.
- To bardzo przykre co pwoeim: Pan Jarosław Kaczyński od dwóch lat żyje sam, z matką i myśli tylko, i wyłącznie o swoim bracie bliźniaku, którego nieprawdopodobnie kochał, z którym był związany na śmierć i życie i jest człowiekiem samotnym, który nie ma żadnego innego zajęcia. To jest chorobliwe moim zdaniem. - powiedział Piętak.
Według niego funkcjonowanie PiS w obecnym kształcie może dobiegać końca. - Powstaje na naszych oczach PiS-bis, który będzie rządzony przez Macierewicza i Sakiewicza - ocenił. W jego ocenie, oznacza to "praktyczny koniec opozycji", bo praktycznie od tej pory będzie dominowała sprawa smoleńska. - To jest po prostu koniec PiS - uważa Piętak.
Były doradca skomentował również wywiad, jakiego Kaczyński udzielił niedawno dla GAZETY POLSKIEJ. W jego ocenie wywiad jest prowokacją GP wobec PiS i Kaczyńskiego, który jego zdaniem dał się zmanipulować. - W tym wywiadzie pan Kaczyński mówi cały czas o swojej współpracy z "Głosem". "Głos" to było pismo KOR, założone przez pana Antoniego Macierewicza, który był jednym z przywódców opozycji demokratycznej. Jego pozycja wobec Kaczyńskiego, jeżeli chodzi o zasługi, jest jak Mont Everest do Gubałówki. Ten wywiad łamie hierarchię zasług według aparatu partyjnego i wyborców PiS - twierdzi.
W jego przekonaniu artykuł jako prawdziwego przywódcę PiS wskazuje Macierewicza, a nie Kaczyńskiego. - Jarosław Kaczyński jest wybitnym przywódcą politycznym, który staje się zakładnikiem pana Antoniego Macierewicza - dodał Piętak.
Czytaj więcej: Jarosław Kakczyński: POWOŁAMY NOWY RZĄD na początku roku 2013