Sprawę przyznania odznaczenia ujawnił TVN24. W uzasadnieniu przyznania medalu, można przeczytać same pochwały na temat działalności Piotrowicza. "Jest pracownikiem pilnym i zdyscyplinowanym, ambitnym i wydajnym (.). Powierzone mu obowiązki wykonuje prawidłowo" - napisano w dokumencie. Co takie odznaczenie oznaczało? - Jeżeli dostał order wiosną 1984 r., to cała procedura przyznania mu medalu została wszczęta w 1983 r., a więc jeszcze podczas stanu wojennego. A prokuratorzy w tamtym czasie byli aktywni, współpracowali z MSW i bezpieką. Jeżeli byłoby tak, jak mówi pan Piotrowicz, że w tamtym okresie zachowywał się dwuznacznie, toby komunistyczne władze po prostu nie przyznały mu tego odznaczenia - mówi nam prof. Andrzej Friszke. Piotrowicza nadal bronią koledzy z PiS. - Ja słyszałem słowa skruchy u pana Piotrowicza, który mówił, że nie jest dumny z tego i, że jest mu przykro. Ale cóż można zrobić, no trudno jest zmienić przeszłość. Jako poseł jest bardzo pracowity - mówił w Radiu Zet Marek Suski (58 l.), wiceszef klubu PiS. Sam Piotrowicz nie odbierał od nas wczoraj telefonu ani nie odpisał na prośbę o kontakt. Przypomnijmy, że według dokumentów z IPN, będąc PRL-owskim prokuratorem, Piotrowicz podpisał się pod aktem oskarżenia przeciw działaczowi Solidarności Antoniemu Pikulowi (62 l.). Były komunistyczny śledczy, a obecnie poseł PiS wszystkiemu zaprzecza.
Sprawdź: Prokuratura zbiera części wraku Tupolewa, które przywieźli turyści i pielgrzymi