Pirat wpadł po latach

2009-08-29 7:00

Przez 15 lat udawało mu się unikać kary, ale wreszcie wpadł. W 1994 r. po pijanemu spowodował wypadek we wsi Choleżyn, w którym zginęły dwie jadące z nim osoby, a trzecia została ciężko ranna.

Mężczyzna został wówczas skazany na 2,5 roku więzienia, ale w celi nie spędził ani jednego dnia. Najpierw się odwoływał od decyzji sądu, potem, kiedy wyrok się uprawomocnił - ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Pomagała mu w tym rodzina. Wreszcie udało się go schwytać, gdy samochodem przemieszczał się z jednej kryjówki do drugiej. Mężczyzna natychmiast trafił za kraty.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają