Politykom PiS chodzi o notatkę, którą ABW przekazało do najważniejszych osób w państwie, w tym do prezesa Rady Ministrów, w której informowała o działaniach spółki Amber Gold oraz o podejrzeniach dotyczących jej działalności, zwracając szczególnie uwagę na to, że parabank może opierać działalność na mechanizmie tzw. piramidy finansowej.
Dla jasności, przejrzystości życia publicznego premier powinien doprowadzić do odtajnienia tych notatek. Powinien to zrobić Krzysztof Bondaryk, szef ABW - argumentował Mastalerek. - Chcemy mieć dokument źródłowy i znać jego treść. To jest dla nas bardzo ważne - zaznaczył poseł.
Klub PiS powołuje się na ustawę o ochronie informacji niejawnych. Zakłada ona, że można ujawnić informację niejawną. Jedynym warunkiem jest zadbanie o ochronę tożsamości funkcjonariuszy.