"Koleżanki i koledzy, w najbliższym czasie będziemy obiektem największych w historii ataków agresji i prowokacji ze strony PO (Palikot, Niesiołowski, Kutz, Pitera).
Wszystko po to, aby udowodnić tezę o tym, że zmiana naszego wizerunku była jedynie pozorna i wynikała z kalkulacji wyborczych. Nie dajmy się sprowokować! Niech w każdej wypowiedzi przyświeca nam hasło: "Zło dobrem zwyciężaj. Pozdrawiam. Z. Girzyński." - pisze poseł PiS.
W rozmowie z "Super Expressem" toruński poseł przekonuje, że nie da się sprowokować.
- Pan Palikot może przy mnie stać, a ja nie będę reagował na jego zaczepki - przekonuje Girzyński.