- To oczywiste, że w dużej partii, a taką jest SLD, są osoby kompetentne. Rozumiem, że wielu chciałoby widzieć w politykach Prawa i Sprawiedliwości oszołomów, tak jak to często rysuje poseł Niesiołowski, że jesteśmy bez mała politycznymi wariatami, którym z ust cieknie piana nienawiści. Tak nie jest. Jesteśmy normalnymi, racjonalnymi ludźmi. Jeśli w szeregach SLD są osoby kompetentne, to potrafimy ich nazwać po imieniu: jako osoby wykształcone, merytoryczne – przekonywał w TVN24 Joachim Brudziński (41 l.) z PiS.
Jakby tego było mało, poseł stwierdził, że kompromis pomiędzy Sojuszem a PiS miałby realną szansę powodzenia. - Taki kompromis miałby mocne fundamenty – ocenił.
Czy to oznacza zwarcie szeregów obu partii i wspólną walkę z rządzącą koalicją PO-PSL? Taką opcję wyklucza jednak klubowy kolega Brudzińskiego, Przemysław Gosiewski (45 l.).
- Nie może być mowy o żadnym sojuszu Prawa i Sprawiedliwości z Sojuszem Lewicy Demokratycznej – zagrzmiał w Radiu TOK FM. Wtórował mu Wojciech Olejniczak (35 l.) z SLD. - Stworzenie wspólnego frontu z PiS przeciw Platformie to dla Sojuszu rozwiązania najgorsze – twierdzi Olejniczak, podkreślając, że choć Sojusz podobnie jak PiS, walczy z rządem Doalda Tuska (52 l.), to jednak ma własny program i strategię.
PiS chwali SLD
2009-09-08
18:49
Rewolucja w poglądach Prawa i Sprawiedliwości. SLD do niedawna uważane za największego wroga tej partii, uznane zostało za ugrupowanie ludzi kompetentnych!