Jak donosi dziennik „Polska”, PiS wypracował strategię, która - po rezygnacji z kandydowania Donalda Tuska - ma przynieść Lechowi Kaczyńskiemu reelekcję. Główne założenia to: obniżyć poziom negatywnych emocji, nie wzbudzać kontrowersji, podkreślać rolę kobiet, demonstrować jedność i dużo jeździć po regionach.
Przeczytaj koniecznie: Prezes Kaczyński uciął głowę Gosiewskiego
Co ciekawe to sam Jarosław Kaczyński jest autorem tych „pięciu przykazań”.
- Kilka tygodni temu w gronie najważniejszych polityków prezes Kaczyński powiedział, że są dwie osoby, które mają bezwzględny zakaz występowania w mediach. Wskazał palcem na siebie i oznajmił: "Pierwszą jestem ja, drugą Przemek Gosiewski" - zdradza „Polsce „ anonimowy poseł PiS.
Nowy wizerunek - spokojnego, zrelaksowanego i uśmiechniętego byłego premiera – ma ujrzeć światło dzienne właśnie w ten piątek, podczas jego przesłuchania przed komisją śledczą w sprawie afery hazardowej.
Patrz też: Gosiewski ma lokaja (galeria!)
Z drugiej strony spin doktorzy PiS zabezpieczają się również na wypadek, jeśliby jednak Donald Tusk zmienił zdanie i zdecydował się kandydować. Wtedy ruszy kampania bardziej agresywna. PiS zamierza wypomnieć Tuskowi wszysko co mówił o „wyścigu do Pałacu”.