Według naszych informacji odpowiedź już otrzymał. Ale mimo faktu, że pracowali nad nią eksperci z Kancelarii Premiera, MSWiA oraz MON, w ocenie współpracowników Kaczyńskiego jest ona nieprzekonująca. I jeśli zaistnieje taka potrzeba, będą oni starali się dowieść, że komisja Millera nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu ministra obrony narodowej o komisjach śledczych z 26 maja 2004 roku.
Raport komisji Millera ma zostać ujawniony na dniach. Nie ma się więc co dziwić, że w domu Jarosława Kaczyńskiego (62 l.) trwają narady. Jednym z gości był ostatnio Antoni Macierewicz (63 l.) - główny w PiS ekspert od Smoleńska. Jednym z tematów wizyty miała być reakcja na publikację raportu.
Jeśli zawarte w nim wnioski będą godzić w dobre imię nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego (†61 l.) lub środowisk związanych z PiS, ludzie Kaczyńskiego za wszelką cenę będą podważać legalność działania komisji. Mają do tego posłużyć pytania o podstawę prawną działania polskich ekspertów, jakie jakiś czas temu do szefa rządu wysłał prawnik Kaczyńskiego, Rafał Rogalski (35 l.).