PiS opuścili Filip Libicki, prywatnie syn Marcina Libickiego, Jacek Tomczak oraz sam Marcin Libicki.
Według nieoficjalnych informacji, decyzja partii ws. Libickiego seniora ma związek z zarzutami o jego rzekomą współpracę ze służbami PRL.
Jak informuje TVN24, rzecznik PiS Adam Bielan nie chciał potwierdzić, że Libickiemu odmówiono możliwości ubiegania się o drugą kadencję w Parlamencie Europejskim z powodu posądzenia o agenturalna przeszłość.
- To bardzo zła wiadomość dla mnie, ale i nie najlepsza dla PiS - mówi Marcin Libicki. Uważa, że padł ofiarą pomówień o kontakty ze służbami specjalnymi PRL.
Marcin Libicki jest jednym z najbardziej znanych polityków w Wielkopolsce. W marcu Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpoczął jego proces lustracyjny. Wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego złożył sam europoseł.
Według informacji zebranych przez IPN, Libicki miał współpracować ze służbami specjalnymi PRL przy okazji akcji przeciwko zachodnim dyplomatom w Poznaniu. Libicki od początku zaprzeczał informacjom o współpracy.
Jeszcze w środę europoseł deklarował chęć kandydowania do Parlamentu Europejskiego z wielkopolskiej listy PiS. Dziś już wiadomo, że jego miejsc zajmie Konrad Szymański.