PiS szykuje się na porażkę? Jeśli Lech Kaczyński przegra, jego ludzie trafią do Sejmu

2010-03-15 12:32

W Prawie i Sprawiedliwości wrze. Wszyscy szykują się na długą i wyczerpującą walkę o reelekcję Lecha Kaczyńskiego na prezydenta. Dla wielu posłów wybory prezydenckie będą decydujące o dalszej karierze. Jeśli Kaczyński przegra, stracą dobre miejsca na listach wyborczych.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rzeczpospolita", przyszłość wielu posłów PiS -  nawet tych niezaangażowanych w kampanię - jest bezpośrednio zależna od sukcesu Lecha Kaczyńskiego. Jak to możliwe?

Przeczytaj koniecznie: Dorn ukradnie głosy Kaczyńskiemu?

Otóż podobno zapadła decyzja, że jeżeli Kaczyński nie zostanie prezydentem, to jego współpracownicy mają trafić na pierwsze miejsca list wyborczych PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych. A to oznacza, że zabraknie miejsca dla wielu dotychczasowych "pewniaków".

- Gramy o polityczne życie. Docierają do nas na razie nieoficjalne sygnały od władz partii, że jeżeli brat prezesa nie zostanie ponownie prezydentem, to jego świta znajdzie się na naszych listach wyborczych do parlamentu. Mają dostać wszystkie "jedynki" i część "dwójek" [pierwsze i drugie miejsca na listach - red.] - mówi "Rzeczpospolitej" poseł Prawa i Sprawiedliwości z centralnej Polski.

Patrz też: Nieudany zamach na Lecha Kaczyńskiego! BOR bronił prezydenta przed różą (ZDJĘCIA!)

Posłowie PiS musieliby oddać co najmniej 40 najlepszych miejsc na listach wyborczych do Sejmu. Miałyby one być zarezerwowane między innymi dla: Władysława Stasiaka, Aleksandra Szczygły, Pawła Wypycha, Andrzeja Dudy, Małgorzaty Bochenek czy Mariusza Kamińskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki