- Beata Kempa i Zbigniew Wassermann mogliby wrócić do składu komisji hazardowej po tym, jak komisja ich przesłucha - stwierdzi wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński tuż przed posiedzeniem Prezydium Sejmu, które zbada, czy decyzja o odsunięciu PiS od komisji była zgodna z prawem.
Wcześniej decyzję tą skrytykował sam premier Donald Tusk. - Mam własną opinię jako Donald Tusk: ja bym takiej
decyzji nie podejmował. Ponieważ to partia rządząca jest jakby bardziej
odpowiedzialna za to, żeby śledztwo prowadzone przez komisję było
wiarygodne. W tym sensie rację mają ci, którzy mówią, że nam mniej
wolno, a nie więcej - stwierdził szef rządu.