Spot otwiera podniosła muzyka, ujęcie Janusza Palikota spokojnie siedzącego na sejmowej sali oraz niewinne słowa: "Drużyna Palikota otworzy Europę na Polskę". Po chwili jednak, kiedy lektor dodaje "na Polskę: miłości, wolności, swobody, nowego języka..". - następuje sekwencja klatek ukazujących Palikota w koszulce z napisem "jestem gejem", pijącego alkohol z premierem Donaldem Tuskiem (52 l.) oraz wystawiającego język.
Dalej jest podobnie! Oglądamy ujęcia Palikota ze słynnej konferencji, na której wywijał pistoletem i wibratorem, czy show z "małpkami" na lubelskim rynku. Spot kończy plansza, na której nad głową posła z wibratorem w unijnych gwiazdkach pojawiają się wizerunki kandydatów PO do Europarlamentu.
Zdaniem polityków PiS, reklamówka ma nakłaniać do głosowania na Platformę w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.
- To spot nietypowy, bo zachęcający do głosowania na PO - zarzekał się wczoraj rzecznik PiS Adam Bielan (35 l.). Co na to Palikot? Podziękował za spot i odwdzięczył się, wpłacając 5 tys. zł na kampanię wyborczą Michała Kamińskiego (37 l.) z PiS.