Już w piątek było wiadomo, że wniosek zostanie złożony. Rzecznik PiS uściślił dzisiaj, że nastąpi to "w samo południe". Miał on już być przedstawiony wcześniej, ale politycy partii Jarosława Kaczyńskiego zadecydowali ostatecznie, że nie będą go zgłaszać przed zakończeniem szczytu budżetowego UE.
Wniosek będzie formalnym potwierdzeniem kandydatury prof. Piotra Glińskiego na premiera. Adam Hofman uważa, że Gliński na pewno poradziłby sobie z pełnieniem funkcji Prezesa Rady Ministrów. - To jest kandydat, który jest w stanie unieść to, co za nim stoi. Będzie traktował Polskę poważnie. Chodzi o to, żeby państwo nie oszukiwało swoich obywateli. Żeby nie zdzierało z nich pieniędzy na fotoradarach - mówił Hofman.
Gliński był wczoraj gościem programu JEDEN NA JEDEN w TVN 24. Kandydat na premiera rządu technicznego zdradził, że wniosek o wotum nieufności to dwie strony uzasadnienia prawnego oraz siedem personalnego dotyczącego kandydata na szefa rządu, czyli jego samego.
Dodał także, że wotum nieufności ma zostać poddane pod głosowanie podczas posiedzenia Sejmu pod koniec lutego bądź w marcu, zależy to od decyzji marszałek Sejmu Ewy Kopacz. - Ale spodziewać możemy się wszystkiego - zaznaczył.
Gliński zdradził też, że kończy już tworzyć swój gabinet. Ma składać się on z ponad 20 osób. - To wybitni specjaliści z różnych dziedzin, w niektórych przypadkach niekwestionowani specjaliści - zapewnił. Skład zespołu ma zostać zaprezentowany za tydzień.