PiS znów szydzi z Grasia (video!)

2009-09-07 23:14

Oj, ciężkie jest życie rzecznika rządu. Po tym jak "Super Express" ujawnił, że Paweł Graś zafundował z pieniędzy podatników nocleg w sopockim hotelu Sheraton swojemu synowi Jakubowi, PiS przypuściło atak. Atak kreskówkowy.

W lipcu Prawo i Sprawiedliwość zrealizowało pierwszy film o rzeczniku rządu, który jako dozorca pilnuje willi niemieckiego biznesmena Paula Roglera (w której nieodpłatnie mieszka). Teraz, kiedy ujawniliśmy, że Kancelaria Premiera opłaciła pobyt jego syna w luksusowym hotelu Sheraton, spin doktorzy PiS stworzyli kolejny prześmiewczy filmik.

Zaczyna się od przedwyborczej przemowy premiera Donalda Tuska (52 l.). "Chciałbym, abyśmy wrócili do idei prostej, niewymagającej żadnych nakładów. Idei, która jest oczywista i dlatego nikt w Polsce nie rozumie, dlaczego niezrealizowana. Idei władzy skromnej pozbawionej zbędnych przywilejów. Idei taniego państwa". Po niej pojawia się dwuznaczny napis: tanie państwo Graś.

W pierwszej odsłonie Graś wraz z synem siedzi w hotelowej restauracji, zajadając obiad. Podpis: usługa gastronomiczna - 90 zł. Następnie ojciec z synem meldują się w hotelu, a boy wnosi do pokoju ich bagaże. Podpis: usługa hotelowa - 4500 zł. Później w pokoju młody Graś, ubrany w malutki garniturek skacze z radości widząc lodówkę wypełnioną słodkimi napojami. Kolejny podpis: zobaczyć radość dziecka - bezcenne. Za wszystko inne zapłacą podatnicy. Na koniec "zasmucone" logo Platformy i hasło "Cuda się skończyły!"

Przypomnijmy. Kilka dni temu "Super Express" ujawnił, że Paweł Graś na obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej zabrał swojego syna Jakuba. Za dwuosobowy pokój w sopockim Sheratonie zapłaciła jednak Kancelaria Premiera z naszych podatków. Zdziwiony Graś tłumaczył wtedy "SE", że płacił z własnej kieszeni... za jedzenie.

Zobacz jak PiS szydzi z Grasia:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki