Dlaczego Partia Kobiet zdecydowała się na cichy sojusz z Piskorskim? Jak donosi serwis tvp.info, wszystko zaczęło się od zaproszenia na „wspólny zjazd” w budynku Stronnictwa Demokratycznego.
– To miły gest ze strony Stronnictwa, które zaprosiło nas do współpracy. Chcemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy wykazują autentyczna dobrą wolę, by coś zmienić w Polsce – zaznacza Anna Kornacka.
Co ma wspólnego SD z poglądami feministycznymi? Stronnictwo od pewnego czasu dawało już sygnały, że liczy na poparcie kobiet. Pod koniec września Andrzej Olechowski przedstawił program społeczny, którego elementem jest wprowadzenie parytetów na listach wyborczych, ratyfikacja unijnej Karty praw podstawowych i powołanie tzw. paktu na rzecz równego traktowania kobiet.
Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że Partia Kobiet ma teraz wejść w skład tego paktu, a jej członkinie pracować nad szczegółami programu Stronnictwa Demokratycznego. Czy oznacza to również wspólny start w przyszłorocznych wyborach samorządowych?
– Nie chciałbym składać w tym momencie żadnych deklaracji, tym bardziej w imieniu obydwu stron – ucina w rozmowie z portalem tvp.info Paweł Piskorski.
Piskorski knuje z Partią Kobiet
Starzy członkowie Stronnictwa Demokratycznego mają powoli dość rządów Pawła Piskorskiego, a on jak gdyby nigdy nic zawiera kolejne sojusze. Tym razem z... Partią Kobiet. Panie mają pomóc w przygotowaniu programu.