Partia Piskorskiego – Stronnictwo Demokratyczne - nie będzie brała udziału w czerwcowych wyborach do europarlamentu. Oficjalnie powód jest prozaiczny, SD nie miała czasu na przygotowanie. W kuluarach mówi się jednak, że to specjalny zabieg, który ma pozwolić Piskorskiemu atak wiosną przyszłego roku.
Wtedy celem będą wybory samorządowe i prezydenckie. Szef SD szykuje również prawdziwą wyborczą bombę. Według nieoficjalnych informacji do których dotarł „Dziennik” kandydatem SD na prezydenta ma być Andrzej Olechowski.
Zdaniem gazety Piskorski mierzy bardzo wysoko. W najbliższych wyborach parlamentarnych SD ma zdobyć nawet 15 procent głosów i wprowadzić do Sejmu 50 posłów. Minimum jakie stawia się przed Olechowskim jest natomiast wejście do drugiej tury – wraz z kandydatem PO.
Według gazety Piskorski ma nawet „plan awaryjny”. Gdyby Olechowski nie zdecydował się na ponowny start w wyborach (po raz pierwszy walczył o fotel prezydenta w 2000 roku jako kandydat bezpartyjny) jego miejsce może zająć wicepremier w rządach SLD Jerzy Hausner.
Piskorski stawia na Olechowskiego
2009-03-30
12:40
Przez sześć lat Andrzej Olechowski nie pokazywał się na pierwszych stronach gazet i wycofał się z życia publicznego. Teraz pojawiła się szansa na wielki powrót, a to za sprawą Pawła Piskorskiego.